Nie da się zaprzeczyć, że mieszkanie w bloku ma swoje specyficzne cechy. Niektórzy dostrzegają w tej opcji więcej zalet, inni – zdecydowanie więcej wad.
Nie da się zaprzeczyć, że mieszkanie w bloku ma swoje specyficzne cechy. Niektórzy dostrzegają w tej opcji więcej zalet, inni – zdecydowanie więcej wad. Warto jednak zastanowić się, czy dziś mieszkanie w bloku znaczy jeszcze to samo, co 15-20 lat temu, i czy to samo rozumiemy pod pojęciem „blok”. Ja mam na ten temat kilka przemyśleń, a zainspirowały mnie do nich oczywiście otchłanie Internetu oraz mój własny widok z okna 😉 Ale o tym za chwilę…
Bloki mieszkalne w XXI wieku
„Blok” kojarzy się większości z nas z ogromnym pudłem z wielkiej płyty, w którym ludzie mieszkają jeden nad drugim w identycznych, ciasnych mieszkaniach. Te niższe, czteropiętrowe bloki, i te wyższe, wieżowce z windą, sąsiadują ze sobą i tworzą specyficzne osiedle, blokowisko, na którym panują zasady znane jedynie mieszkańcom. Wiem coś o tym – sama się w takim miejscu wychowywałam. Zresztą jak większość z nas, dorastających w latach 80. i 90.
Czy jednak dzisiaj jeszcze „blok” oznacza to samo? Na szczęście nie, bo dzisiaj to deweloperzy, a nie państwo, decydują o tym, jak wygląda oferta mieszkaniowa. Dlatego też bloki wybudowane, powiedzmy, po 2000 roku, to zupełnie inny standard i klimat, natomiast budynki mieszkalne powstające w ciągu ostatnich kilku lat, w ogóle już trudno nazwać blokami. Bliżej im do apartamentowców czy też po prostu domów wielorodzinnych. Przeglądałam ostatnio – z czystej ciekawości i braku zajęcia – oferty deweloperów w polskich miastach. I muszę przyznać, że o ile moje własne mieszkanie jest jak najbardziej ok, a osiedle też należy do tych nowszych, to standard cały czas się poprawia i już zazdroszczę tym, którzy niedługo zamieszkają w budynkach powstających właśnie teraz. Przykładowo, Osiedle Horyzonty – nowoczesny projekt osiedla, na którym wciąż przecież znajdują się bloki, ale są to bloki, w których chce się mieszkać, a nie smutne, szare, powtarzalne klocki…
Zauważalnie zmieniła się architektura – kształt i rozmiar budynków, rodzaj zadaszenia, wygląd klatek schodowych. Ale także i mieszkania same w sobie – teraz są znacznie większe, mają wygodniejszy i bardziej nowoczesny układ, są łatwiejsze w aranżacji, posiadają duże balkony lub tarasy. Mieszkania sąsiadujące ze sobą wcale nie muszą być już identyczne, a w tym samym budynku może mieszkać zarówno kilkuosobowa rodzina zajmująca obszerne, 80-metrowe mieszkanie, jak i wkraczający w dorosłe życie singiel mieszkający w kompaktowej kawalerce.
Jak obecnie wygląda życie na osiedlu?
Same osiedla także mają obecnie zupełnie inny klimat. Po pierwsze, są bardziej kameralne – mieszka tam mniej rodzin i wszyscy mają szansę lepiej się poznać. Po drugie, coraz częściej są to osiedla zamknięte, gdzie nie mają dostępu osoby z zewnątrz. To bardzo ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Po trzecie, nowe osiedla są obecnie ciekawie wyposażone i zadbane. Place zabaw, alejki spacerowe, siłownie pod chmurką, rabaty kwiatowe, ozdobne drzewa i krzewy – wszystko to sprawia, że są nieporównywanie bardziej atrakcyjne niż osiedla sprzed kilkudziesięciu lat.
Skąd w ogóle te przemyślenia? Wyjrzałam za okno swojego mieszkania i zobaczyłam całkiem przyjemny widok – grupkę bawiących się na śniegu dzieci, odśnieżone alejki, po których ktoś spaceruje z psem, czyste, zadbane budynki wokół… I przypomniałam sobie swoje osiedle sprzed lat – „ozdobione” odrapanymi drabinkami, na które strach było wchodzić, gdzieniegdzie porozrzucane śmieci i butelki, psie kupy na chodnikach. Jak dobrze, że standard tak się podniósł przez ostatnie lata i że teraz każdy z nas może już wybrać osiedle i mieszkanie, w którym będzie żyło się wygodnie, bezpiecznie, czysto i przyjemnie 🙂
A Wy co sądzicie o mieszkaniu w bloku? Widzicie atuty takiego rozwiązania, czy bezwzględnie wybralibyście dom? Dajcie znać 🙂 I do zobaczenia w następnym wpisie!
O mnie
Mam na imię Justyna i od kilku lat interesuję się aranżacją wnętrz. Miałam do tej pory okazję przygotować kilka projektów aranżacji na potrzeby znajomych, ale moim marzeniem jest zająć się tym profesjonalnie.
Podobne artykuły
Przeczytaj artykuły o podobnej tematyce
Najnowsze komentarze