Garderoba w mieszkaniu – nie tylko na ubrania i bieliznę

Marzy mi się garderoba w mieszkaniu i powoli zaczynam mierzyć ściany i kombinować, czy udałoby mi się takie pomieszczenie wydzielić. Skąd ten pomysł? Otóż odkryłam, że jest to świetny sposób na oddzielenie dwóch sfer życia: tej, która pokazuję innym i tej zakulisowej, tylko dla mnie. Oddzielny, nieduży pokoik, którym mogłabym umieścić ubrania, bieliznę, ręczniki, pościele i inne tego typu rzeczy wydaje mi się strzałem w dziesiątkę.

Tak naprawdę to przyznam się – pozazdrościłam trochę przyszłym mieszkańcom tego mieszkania, które zdecydowałam się jakiś czas temu zaprojektować. Tam w planie nieruchomości była już uwzględniona garderoba. W moim mieszkaniu niestety jej nie ma, ale nie widzę przeszkód, aby wybudować ją samodzielnie!

Idealne miejsce w mieszkaniu na ubrania i bieliznę

Aranżacja nowego mieszkania nie zaczyna się od wyboru koloru zasłon, ale od podjęcia pewnych decyzji, np. które pomieszczenie do czego będzie służyło i jakie meble oraz akcesoria będą potrzebne, aby mogło ono spełniać wyznaczoną mu rolę. Jeśli decydujemy się na wydzielenie garderoby, na podstawie jej wielkości, kształtu oraz położenia możemy zdecydować, jak to pomieszczenie będzie w praktyce funkcjonowało. Czy będą tam jedynie półki na ubrania i pościel oraz kosze i szuflady na bieliznę?A może uda się tam wstawić także deskę do prasowania, umieścić lustro, a nawet znaleźć kawałek miejsca na przechowywanie walizek, toreb podróżnych czy ubrań sezonowych?

Garderoba o dużej powierzchni może pełnić kilka funkcji. Można w niej:

• umieścić ubrania i bieliznę osobistą,

• umieścić ręczniki, pościele, koce, zapasowe poduszki itd.,

• prasować ubrania,

• przygotowywać kreacje codzienne i na wyjątkowe okazje,

• przechowywać nieużywane na co dzień ubrania (w okresie zimowym – letnie ciuchy, w okresie letnim – kurtki, kozaki, szaliki i czapki) oraz akcesoria (parasole, walizki, gadżety plażowe).

Jeśli natomiast garderoba jest nieduża, można ją potraktować po prostu jako nieco większą i wygodniejszą w użytkowaniu szafę.

Mi marzy się oczywiście ogromna garderoba! Jednak warunki w moim mieszkaniu nie pozwolą mi na wydzielenie takiego pomieszczenia. Będę musiała więc zadowolić się małą wnęką, ale już mam kilka pomysłów, jak ją zagospodarować, aby maksymalnie wykorzystać przestrzeń. Pewnie napiszę Wam o tym niedługo, kiedy już podejmę pierwsze kroki do tego celu 🙂

A Wy co myślicie o garderobach? Chcielibyście je mieć lub macie? A może uważacie, że są zbędne i niepotrzebnie komplikują urządzanie mieszkań? Czekam na Wasze głosy i do przeczytania! 🙂